Witajcie,
Paletę dwunastu cieniu The Bal, Nude'tude zapewne zna wiele z Was. Jeśli nie osobiście, to chociaż z sieci, ponieważ było o niej dość głośno. Dziś pokażę Wam jak się prezentuję oraz przedstawię, co o niej sądzę. Zapraszam.
Na Nude'tude skusiłam się jakieś pół roku temu. Szukałam w miarę małej paletki z lusterkiem w kolorystyce pozwalającej na wykonanie makijażu dziennego jak i wieczorowego. Zależało mi też na tym, by paletka była odporna na transport niekoniecznie w dogodnych dla niej warunkach.
Paletka tekturowa, estetyczna, dziewczęca, zamykana na magnes. Nie łatwo utrzymać ją w czystości, zwłaszcza gdy zbrudzi się czarnym cieniem.
W zestawie jest pędzelek, jednak u mnie szybko poszedł w łapki Anastazji, ponieważ nie był najlepszy.
Po pierwszym otworzeniu byłam troszeczkę zawiedziona. Cienie są malutkie, przez co bałam się, że bardzo szybko je wykończę. Na szczęście okazały się być niesamowicie napigmentowane. Wystarczy dosłownie musnąć pędzelkiem i można uzyskać efekt wow. Warto używać pędzli z miękkim włosiem, bo cienie są delikatne i miękkie.
Cienie mają cały przekrój wykończeń, a dzięki neutralnej kolorystyce będą pasowały do każdego typu urody. Cienie nie zbierają się w załamaniu powieki.
Sassy - to piękna, intensywna, opalizująca biel. Nałożona w minimalnej ilości i dobrze rozblendowana, świetnie sprawdzi się jako rozświetlacz u bladziochów.
Stubborn - to niesamowicie delikatny, opalizujący, chłodny róż.
Selfish - mój ulubieniec. Łączy w sobie szarości, brązy i złoto. Wspaniale odbija światło. Świetnie prezentuje się jako główny kolor makijażu, albo jako akcent na środku powieki w klasycznym, matowym smoky (ten make up niebawem będzie na blogu).
Od dołu Sassy, Stubborn, Selfish.
Sophisticated - ciemny, matowy brąz ze złotym, maleńkim brokatem.
Sexy - matowy, mocny fiolet. Zalecam użycie dobrej bazy, bo przy blendowaniu może tracić swój urok. Lubię używać go jako akcent na dolnej powiece.
Serious - matowa, intensywna, wręcz węglowa czerń. Niestety jest trochę kapryśna, lubi się osypywać i trzeba wiedzieć jak z nią postępować. Mocne otrzepanie pędzelka, minimalna ilość produktu i ewentualnie chusteczka pod oko - dacie radę.
Od dołu Sophisticated, Sexy, Serious.
Snobby - delikatny żółto złoty odcień. Dość słabo napigmentowany na tle swoich kolegów. Po roztarciu ukazuje się masa drobinek.
Stand-Offish - perłowy róż, mocno odbijający światło. Uwielbiam stosować go jako jasny akcent w matowych, ciemnych makijażach. Bardzo kobiecy.
Sultry - kolejny matowy cień w paletce. Ciepły brąz.
Od dołu Sultry, Stand-Offish, Snobby.
Seductive - to odcień zbliżony do Sultry wzbogacony o złoty blask. Myślę, że każda kobieta powinna mieć taki odcień w swojej kosmetyczce.
Silly - kolejny ciemny, matowy brąz z drobinkami. Minimalnie wpada w fiolet.
Sleek - bardzo ciemny, matowy brąz.
Od dołu Seductive, Silly, Sleek.
Cena paletki to około 120 zł. Czy to dużo? Raczej nie. Ponieważ mamy wydajny, solidny produkt.
Brakuje mi jedynie w tej paletce matowego kremowego cienia i byłabym w 100% zadowolona.
Macie ją w swoich zbiorach? Może na nią polujecie?
Tez to zauwazylam,ze kremowego brak, a tak bardzo bylby przydatny:) No, coz zawsze mozna dokupic, a paletka wspaniala!! pozdrawiam:):)
OdpowiedzUsuńW moich zbiorach kremowych cieni jest masa, jednak mimo to wolałabym mieć go w paletce, dla wygody :)
Usuńach zazdroszczę, też bym chciała :) super recenzja ;)
OdpowiedzUsuńIdą święta, może dostaniesz? :)
UsuńMuszę ją mieć:) Napiszę list do Mikołaja, to może znajdę pod choinką:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry pomysł!
Usuńśliczna, chciałabym taką:)
OdpowiedzUsuńZbliżają się święta, może znajdziesz ją pod choinka ;)
UsuńRozważam skuszenie się na nią, piękna jest :)
OdpowiedzUsuńKolorki ma bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się opakowanie- rewelacja! i kolory cudne!
OdpowiedzUsuńściskam cię mocno kochana
Chyba sie kiedys skuszę, lubie the balm :)
OdpowiedzUsuńNie będziesz żałowała :)
UsuńNie mam, ale bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietna paletka, jednak co jak co chyba bardziej Naked Urban Decay mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś ta firma w ogóle nie kusi, ale ogólnie paletka wygląda ok ;p
OdpowiedzUsuńJest bardzo ok :)
Usuńpiękna! chciałabym ją bardzo :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie widać na zdj ze pigment ma mocny tez bym się nie obraziła znajdujac ja pod choinka:))
OdpowiedzUsuńDo mnie jakoś nie przemawia tekturowa forma opakowania, może gdybym ją miała w rękach to inaczej bym do niej podeszła :). Sama paletka i kolory wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest oryginalne, ale gdybym miała możliwość wyboru opakowania - plastik czy tektura, miałabym spory problem.
UsuńUwielbiam tą paletkę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Naprawdę świetne kolory;)!
OdpowiedzUsuńśliczna kolorystyka, idealna dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńprześliczna jest ta paletka i te nazwy cieni :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zawsze przyciąga uwagę moich klientek ;)
UsuńTe kolory są cudne ;) Z nudziaków mam Naked 2 i jestem zadowolona, więc mój zdrowy rozsądek nie pozwala mi kupować następnych paletek w takiej kolorystyce :P
OdpowiedzUsuńJa tłumacze się pracą kupując kolejne paletki ;D
UsuńKolory idealne jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZajrzysz?:)
iamfuckingcrazybutiamfreee.blogspot.com
Odkąd mam paletę magnetyczna nie za bardzo lubię gotowe paletki, zawsze jakiś cień mi nie pasuje, a tak to komponuję sobie po swojemu wszystko :)
OdpowiedzUsuńSwoją droga uwielbiam nazwy oraz szaty graficzne kosmetyków The Balm :D
Tez je bardzo lubię ;)
UsuńPiękna paleta :)
OdpowiedzUsuńAle fajne opakowanie, pomysłowe. :D
OdpowiedzUsuńOpakowania The Balm wyróżniają się na sklepowych półkach ;)
UsuńCiekawa paletka :)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi jednak popielu... Jakoś mam sentyment do takich cieni :)
Przydałby się, owszem :)
UsuńJa ostatnio czaiłam się na popiel ColorTattoo bo uwielbiam te cienie, ale odpuściłam. Chociaż teraz tak sobie myślę, że chyba zrobię sobie prezent ;)
UsuńPodoba mi się taka paletka ;D
OdpowiedzUsuńGrafika jet przezabawna :D
OdpowiedzUsuńTo bardzo pocieszna paletka :D
UsuńTa paletka była moim małym marzeniem :)
OdpowiedzUsuńNadchodzą święta, to czas spełniania marzeń :)
UsuńKolorki są idealne dla mnie, zawsze chciałam mieć tą paletkę :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta paletka. I wizualnie i pod względem kolorystycznym.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, ale droga koszmarnie...
OdpowiedzUsuńOd dawna zastanawiam się nad jej zakupem :)
OdpowiedzUsuńkiedys bardzo chcialam tą paletkę:)
OdpowiedzUsuńMnie się strasznie podoba stylistyka tej palety. Jest elegancka i kobieca, a do tego na pewno lepiej zabezpiecza cienie niż podatny na wstrząsy plastik. Jednak nie wydałabym 120 zł na jedną paletę.
OdpowiedzUsuń