czwartek, 26 września 2013

Eveline Cosmetics Hydra Expert Professional - Krem na dzień i na noc 25+


Witajcie,

Wczoraj miałam opublikować ten post, niestety Internet odmówił mi posłuszeństwa.
Przez wczorajsze problemu, dziś szybko przechodzę do rzeczy.

Krem na dzień i na noc 25+ z kwasem hialuronowym otrzymałam dzięki uprzejmości Eveline Cosmetics. Bardzo możliwe, że wzięłabym go do ręki będąc w sklepie, ponieważ już samo opakowanie woła "nawilżam, mocno nawilżam". Producent gwarantuje, że krem jest do każdego rodzaju cery, dotychczas wyznawałam zasadę, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, ale nie w tym wypadku. Moją wrażliwą i suchą buzię smarowałam kremem według zaleceń, czyli rano i wieczorem. Już po pierwszej aplikacji kremu, wiedziałam że zostanie ze mną na dłużej. Produkt bardzo szybko ukoił moją buzię, mała ilość nałożona na twarz sprawiła, że uczucie ściągnięcia i wręcz trzeszczenia skóry zniknęło jak za dotknięciem magicznej różdżki. 


Po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że poziom nawilżenia cery poprawił się, czasem zdarzało mi się po oczyszczeniu twarzy zapomnieć o kremie, co przed moim romansem z Hydra Expert nie miało prawa bytu, bo od razu po oczyszczeniu skóra błagała o ratunek. 
Poprawie uległ również wygląd mojej skóry. Do niedawna była sina, zmęczona, przesuszona i nieprzyjemna w dotyku, a po regularnym stosowaniu te brzydkie dolegliwości ustąpiły. 


Często kremy nawilżające, a zwłaszcza te każdego typu cery zapychają, w tym wypadku zapychania nie zauważyłam.

Przejdźmy do bardziej technicznej strony produktu.
Skład prezentuje się następująco:


Długi, są w nim PEGi, parabeny... dla mnie niepotrzebnie filtr, bo po co filtr w kremie na noc?

Opakowanie produktu bardzo przypadło mi do gustu, piękny kolor pudełka i połyskujące na nim drobinki sprawiają, że z chęcią zagląda się do środka, a tam? 
Porządny słoiczek pasujący kolorystycznie idealnie do kartonika.

Konsystencja jest bardzo przyjemna, lekko zbita, doskonale rozprowadza się na skórze. 
Taka struktura sprawia, że produkt jest bardzo wydajny. 


Zapach dość delikatny, ale chemiczny więc nie każdemu przypadnie on do gustu.

Cena kremu to około 12 zł za 50 ml, czyli śmiesznie tanio.

Krem bardzo przypadł mi do gustu, jednak odkąd zerknęłam na skład mam mieszane uczucia. 
Wolę bardziej naturalne produkty, ale jak już mówiłam działanie sprawiło, że krem zaprzyjaźnił się z moją buzią. 

Lubicie Eveline Cosmetics? 

24 komentarze:

  1. Ja się z kremami Eveline nie lubię, zawsze coś mi zrobią niedobrego z twarzą...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego kremu nie miałam ale bardzo lubię ich balsamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. niestety kremik nie dla mnie, zbyt skomplikowany skład, który mógłby mi zrobić duuużo krzywdy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. moja siostra używała taki krem ale na dzień chyba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo, że jestem 25+ to nie skuszę się na ten krem, bo nie za bardzo lubię kosmetyki pielęgnacyjne Eveline ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro Twoja buzia tak bardzo polubiła ten krem, to znaczy, że powinnaś pozostać przy nim jakiś czas, mimo obecności w nim parabenów :) Skóra sama nam mówi, co jest dla niej dobre, widocznie Twojej nie przeszkadzają parabeny (przynajmniej na razie ;)).
    A jeżeli zauważysz, że z twarzą dzieje się coś niedobrego, zmień krem na bardziej naturalny.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię tę firmę, aczkolwiek tego produktu nie miałam ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie ten krem również bardzo się spodobał:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Eveline stosuję tylko produkty do ciała, te do twarzy jakoś mnie nie przekonują :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam produkty tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. do produktów tej firmy podchodzę z dużym dystansem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam uraz do eveline troszeczkę za odżywkę do paznokci która nie jednej osobie zrjnowała paznokietki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łukaszku to nie sama odżywka, a formaldehyd który jest trucizną stosowaną w wielu odżywkach (nie tylko Eveline), po to by wywołać reakcję obronną organizmu - pogrubienie płytki paznokcia. Gdybyśmy mieli mieć urazy do każdej firmy produkującej odżywki, byłoby cienko z wyborem czegokolwiek.

      Usuń
  13. najważniejsze, że działa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ooo nie! jak zapach jest chemiczny to na pewno nie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze że jesteś zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze za wcześnie na taki krem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie teoretycznie też jest za wcześnie, bo mam 21 lat, ale pamiętaj że to krem ma się do nas dostosować, a nie my do kremu.

      Usuń
  17. nie wiem dlaczego ale unikam kosmetyków Eveline;/

    OdpowiedzUsuń
  18. zadziwia mnie w firmie eveline ze swoje kosmetyki nazywaja profesjonalnymi a to nalezy do okreslania kosmetykow gabinetowych, co w przyapdku eveline nie ma miejsca :D. Jaka masz cere ze siegnelas po tem krem w wieku 21 lat? Kto ja zdiagnozowal?Nie wiem czy juz kiedys nie pytalam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele firm używa na opakowaniach słów, które nie powinny się tam znajdować, najlepszym przykładem są kosmetyki i jedzenie "eko".
      Mam cerę bardzo suchą, wrażliwą ze skłonnością do zaskórników i zmarszczek.

      Usuń
  19. Mam okazję poznać markę bliżej i radośnie z tego skorzystam!

    OdpowiedzUsuń