Lagenko kolagen naturalny - odżywka do włosów.

Witajcie, 

Włosy to ozdoba kobiety - tak mawia moja babcia. Chyba ma rację. Szkoda tylko, że za mądrymi słowami nie przeszły w genach ładne włosy. Moje mają tendencję do puszenia się, są suche i sztywne. W moje łapki wpadła odżywka z naturalnym kolagenem marki Lagenko. Czy dzięki niej spełniły się moje marzenia o pięknych, elastycznych i nawilżonych włosach? Sprawdźcie sami. 

Odżywka znajduje się w kartoniku, na którym mamy wyszczególnione dość sporo informacji i obietnic producenta. Te same informacje zdublowane są bezpośrednio na butelce. Opakowanie o pojemności 250 ml jest wygodne, otwierane na klik. 

Odżywka jest produktem polskim, co sobie bardzo cenię.

  

Skład produktu przedstawia się następująco. 

Na opakowaniu możemy wyczytać, że produkt jest do włosów suchych i zniszczonych. Idealny do moich. Odżywkę stosowałam zgodnie z opisem, czyli nakładałam po myciu na około 3 minuty. Zazwyczaj przeciągam czas trzymania produktów na swoich włosach, zwłaszcza gdy są to naturalne mieszanki, ale tutaj trzymałam się zaleceń. 

Odżywka jest dość wydajna, łatwo rozprowadza się na włosach i łatwo się spłukuje. Już przy spłukiwaniu czułam, że moje włosy są bardzo gładkie. Po wysuszeniu włosy są zdecydowanie bardziej sypkie, niż zwykle. Dodatkowo są ujarzmione i błyszczące. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam zdecydowaną poprawę włosowej kondycji. Niestety nie pomogła ona na wypadanie włosów, z którym się zmagam, ale przecież nie takie jest jej zadanie. Bardzo cieszę się z faktu, że nie mam już tak łamliwych włosów. Są elastyczne i odporniejsze na zniszczenia. Nawet nie odgniatają się już tak bardzo od gumki jak kiedyś (kto mnie zna, ten wie że kiedyś po zdjęciu teletubisia-kucyka na czubku głowy, włosy zostawały w tym samym ułożeniu. Teraz opadają pięknie na dół!)

Ta odżywka jest zdecydowanie najlepszą odżywką z jaką miałam dotychczas do czynienia, a wierzcie mi przerobiłam ich naprawdę sporo. Odkąd ją stosuję, nie muszę przed każdym myciem nakładać oleju.

Jedynym poważnym minusem, jak zauważyłam jest cena. Odżywka kosztuje 99 zł za 250 ml. Dostępna jest tutaj ->klik 

Mimo, że produkty Lagenko nie są tanie, mam na oku kilka produktów, które chciałabym sprawdzić na swojej skórze.

Jeśli jeszcze nie znacie tego produktu, to zachęcam do spróbowania. Myślę, że warto kupić jedną porządną odżywkę, niż celować i próbować z tanimi, nie zawsze dobrymi produktami. 

Co Wy możecie polecić z oferty Lagenko?