Witajcie,
Nigdy nie miałam ochoty, ani potrzeby pisania tutaj o maszynce do golenia. Do niedawna wydawało mi się, że maszynka, to maszynka. Jedna lepsza, druga gorsza, każda goli, jedna włos, inna skórę. Goliłam się czym popadło, z maszynką za 1,20 zł z kiosku włącznie. Jakiś czas temu w moje ręce wpadła maszynka Shave-Lab model Zero o 6 ostrzach. Czy dzięki niej, moje podejście do maszynek się zmieniło? No dobra, zmieniło się, bo o tym piszę, ale jak bardzo? Zapraszam dalej.
W minimalistycznym białym kartoniku znajduje się przepiękna, gadżeciarska maszynka z kauczukowo chromowaną rączką. Do jej trzonka przymocowana jest ruchowa główka z 6 ostrzami, paskiem nawilżającym z aloesem, witaminą E i olejkiem lawendowym, oraz gumowym paskiem. Ten drugi doskonale zbiera ze skóry resztki żelu, pianki i wody, pozostawiając skórę idealnie suchą.
Ruchoma główka doskonale dopasowuje się do ciała i jego zakamarków. Jako chodzący kościej często zacinałam sobie skórę na kościach piszczelowych, przy kostkach i na kolanach. Przy użyciu tej maszynki nie ma na to najmniejszych szans. Używałam różnej siły nacisku przy depilacji i nic.
Ostrza radzą sobie bez większych problemów z włoskami. Na potrzeby testów troszkę się zapuściłam (oszczędzę Wam zdjęć) i wzięłam się za depilację ciała. Pod koniec maszynka zaczęła zostawiać pojedyncze włoski. Pasek nawilżający jeszcze doskonale sobie radził, jednak ostrza już nie były tak genialne jak na początku. A szkoda! Dodam, że mam dość mocne włoski, a po takim wyczynie jeszcze kilkukrotnie użyłam maszynki do mniejszych obszarów.
Cena maszynki z czterema główkami to koszt około 50 zł. Rączka jest uniwersalna, więc można dokupić inne główki. Jeśli się nie będziecie zapuszczać, to maszynka będzie Wam służyła bardzo, bardzo długo. Sama rączka jest niesamowicie solidna, więc obstawiam, że będzie zakupem na lata!
Czy wrócę do jednorazówek? Na pewno nie. Podejrzewam, że za jakiś czas wrzucę kolejny post o maszynce, a właściwie o jej główkach. Zamierzam sprawdzić inne, dostępne w ofercie Shave - Lab.
Wielorazówka, czy jednorazówka? Co wybieracie?
Wow, powiedziałam na głos gdy zobaczyłam tą maszynkę i już chcę ją mieć, takiej ilości ostrzy w jednym nigdy nie widziałam, ja miałam co najwyżej 3. uważam, że jest koszt jest niski biorąc pod uwagę ilość wymiennych ostrzy w zestawie. Chcę!!!! Już wchodzę na stronę sklepu. Dzięki za tą recenzję. Według mnie maszynki do depilacji jednak mocno się między sobą różnią.
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj mi znać, jak się u Ciebie sprawdza :) Cieszę się, że zainteresowałam Cię wpisem o maszynce :) Bardzo mi miło :)
UsuńJa używam jednorazówek. Ogólnie nie jestem zwolenniczką golenia za pomocą maszynek, niestety jestem do tego zmuszona
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma reguły, depiluję się różnymi sposobami:)
UsuńJa wybieram wosk ;)
OdpowiedzUsuńMnie woski za bardzo podrażniają :(
UsuńJa mam troszkę inną ale również bardzo dobrze się sprawdziła, zresztą niedługo napiszę o tym u siebie;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa :) Będę czujnie obserwować :)
UsuńAż wyobraziłam sobie golenie nią! Przydałoby się :)
OdpowiedzUsuńZajrzysz?:)
iamfuckingcrazybutiamfreee.blogspot.com
Idzie gładziutko i przyjemnie :)
UsuńMarzy mi się laser, ale niestety portfel na razie nie jest dostatecznie gruby :/
OdpowiedzUsuńKiedyś też miałam takie marzenie, ale z czasem przeszło. Zraziłam się do laserów przy usuwaniu tatuażu i chociaż wiem, że to inny sposób, zraza zostaje. :(
Usuńgadżeciarska maszynka - fajna by była taka z wbudowanym radiem, przeglądarką internetową i z funkcją dzwonienia :D a tak na serio, rzeczywiście wygląda na taką jak piszesz :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądarka internetowa by wystarczyła jak dla mnie :D
UsuńMaszynka wygląda ciekawie, aczkolwiek przy moim marnym owłosieniu w zupełności wystarczają mi jednorazówki z biedronki, zwłaszcza, że używam ich właściwie tylko pod pachami. Przedramiona traktuję przeważnie woskiem, nogi woskiem lub depilatorem elektrycznym, a bikini kremem lub depilatorem, więc taka maszynka nie miałaby u mnie co robić :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę marnego owłosienia :D
UsuńWygląda na bardzo solidną!
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli!
Jestem zakochana w jej wyglądzie :D
UsuńGreat post :)
OdpowiedzUsuńhttp://trapeziovermelho.blogspot.pt/
:)
UsuńNie używam takich jednorazówek.
OdpowiedzUsuń