Witajcie,
Część z Was pewnie pamięta moje pozytywne zaskoczenie konturówkami do ust Pierre Rene,
Ci którzy nie pamiętają mogą zerknąć tutaj. Po ciekawej przygodzie z serią do ust postanowiłam wypróbować serię do oczu. Jesteście ciekawi jak się sprawdziły u mnie i u moich klientek?
Zapraszam dalej.
Postanowiłam zaszaleć i kupiłam, aż 5 kredek. Nie są drogie, bo kosztują około 10 zł, więc mogłam sobie pozwolić na zakup zbiorowy.
Kolory, które posiadam to czerń, brąz, srebro, granat i zielonkawa szarość. Myślicie pewnie, że to nudna, ale nic z tych rzeczy, czy ja Wam wyglądam na kosmetycznego nudziarza?
Kredki z serii Eye matic pięknie połyskują, są jakby muśnięte brokatem. Idealnie uzupełniają każdy makijaż, ponieważ są mocno nasycone. Osobiście lubię używać ich do wykończenia makijażu, ale zdarzało mi się także nakładać je jako główny akcent kolorystyczny i efekt również był zachwycając.
Kredki są bardzo trwałe, utrzymują się na oku cały dzień (zawsze nakładałam je na bazę).
Nawet w upalne dni nie spotkałam się z problemem osypywania, spływania, czy zanikania koloru. Jedynie na linii wodnej gorzej sobie radzą, ale przecież nie do tego zostały stworzone.
Konsystencja kredek bardzo mi odpowiada, są wystarczająco miękkie by dało się z nimi precyzyjnie pracować i na tyle zbite by się nie łamały. Przy użyciu odpowiedniego pędzelka dają się ładnie rozetrzeć zatem nawet osoba zaczynająca romans z makijażem spokojnie sobie z nimi poradzi.
Mam nadzieję, że Pierre Rene wypuści na rynek więcej kolorów tych kredek, ponieważ czuję mały niedosyt. Byłabym bardzo szczęśliwa mogąc nałożyć tę kredkę w odcieniach fioletu, bądź intensywnej zieleni.
Miałyście jakieś ciekawe produkty tej firmy?
nigdy wcześniej nie miałam kosmetyków z tej firmy, ale bardzo spodobała mi się ta granatowa kredka i chętnie ją sobie zakupię :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Jest rewelacyjna :) Mam nadzieję, że pochwalisz się jakimś makijażem z jej udziałem :)
Usuńoj nieznam się zbytnio na makijażach, ale postaram się ;)
UsuńMakijaż to zabawa! Działaj! :)
Usuńczarna i niebieska przemawiają do mnie i to bardzo :)))
OdpowiedzUsuńTo moi faworyci :)
Usuńsuper kolekcja, niebieski i zielony kolor najbardziej mi się podobają.
OdpowiedzUsuńNa żywo są jeszcze piękniejsze :)
UsuńTa niebieska jest śliczna <3
OdpowiedzUsuńNie zaprzeczę :) Genialnie podbija kolor tęczówki :)
UsuńUrocze mają kolorki:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńŚwietne kredki :) fajna jesienna gama kolorystyczna :)
OdpowiedzUsuńJesienią wolę szaleć z kolorami :)
Usuń1-ka jest prześliczna. Kolor cudowny. Chyba w poniedziałek wybiorę się na zakupy.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tych kredek, ale wyglądają kusząco ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nie miałam z tej firmy,ale chętnie bym przygarnęła pare kolorków :))
OdpowiedzUsuńDawno temu kupowałam tusze tej firmy, w takim miętowym opakowaniu, lecz one później zniknęły ze sklepów...
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś także taką zwykłą tradycyjną konturówkę i bardzo ją lubiłam :-)
Te twoje kredki świetnie się prezentują! Fajnie, że mają fajną jakość!
Nie spodziewałam się tak dobrej jakości za taką śmieszną cenę :) Są genialne.
UsuńMam też cienie, ale nie bardzo je lubię. W sumie leżą i czekają na lepszy dzień, może się do nich przekonam kiedyś jednak jestem przyzwyczajona do Glazela i Inglota.
Obecnie z PR mam jedynie białą kredkę do oczu i lakier MIYO :)
OdpowiedzUsuńfajne kredki ;D
OdpowiedzUsuńco prawda kredek nie używam, ale kolor nr 2 i 4 bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuń4 ma przepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńskuszę się chyba na granat:)
OdpowiedzUsuńten granacik fajny! no i wiecznie modna, moja ulubiona, czerń :)
OdpowiedzUsuńmam u siebie ich stoisko, ale ich nie widzialam :(
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwowania:)
takingcareofhair.blogspot.com
kolory bardzo mi się podobają:):)
OdpowiedzUsuńNiebieska jest piękna. Nie miałam jeszcze produktów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTo polecam romans z kredkami :)
Usuńgranat i brąz boski muszę sprawdzić w sklepie
OdpowiedzUsuńnr 4 ma przepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńniebieska jaka fajna :)
OdpowiedzUsuńwszystkie pięknie sie prezentują:)
OdpowiedzUsuńmożę obserwujemy???:*)
Świetnie prezentujesz kredki
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej firmy;)
OdpowiedzUsuńNiebieska bardzo mi się podoba, chętnie kupię jeśli mi się uda gdzieś na nie trafić.
OdpowiedzUsuńŚwietna ta ostatnia fotka :))
Kredki z Pierre Rene nie miałam, ale warto sobie zapamięta Twoją opinię
OdpowiedzUsuńkredki są świetne mam je od lat z tej firmy
OdpowiedzUsuń