Witam,
Na moich paznokciach od pewnego czasu goszczą morskie fale. Przyznam, że początkowo miałam obiekcje do tego koloru. 184 Sea Wave w buteleczce mnie nie przekonuje. Myślałam, że morski, nijaki odcień z wykończeniem mikrodrobinkowym wpadającym w zieleń nie skradnie mego serca. Myliłam się.
Dość gęsty lakier wymaga dwóch warstw, aby ładnie pokryć płytkę bez prześwitów. Mimo konsystencji nie tworzy smug. Aplikacja jest bardzo przyjemna. Pędzelek ma dla mnie idealny rozmiar, umożliwiający precyzyjne wykończenie.
Mikrodrobinki widoczne są tylko pod odpowiednim kątem i na paznokciu wyglądają bardzo urokliwie. Tworzą piękne refleksy. Kolor bardzo ładnie współgra zarówno z bladymi jak i opalonymi dłońmi.
Nie podkreśla zniszczonych skórek, co niestety zdarza się przy podobnych odcieniach.
Uwielbiam łączyć Sea Wave z piórkami My Secret B&W, o których niebawem napiszę.
Trwałość lakieru określam jako średnią. Bez użycia jakichkolwiek utrwalaczy utrzymuje się u mnie bez odprysków dwa dni. Trzeciego dnia na paznokciach częściej używanych (ach te dziecięce body na zatrzaski) lakier pęka. Czwartego dnia zmywam. Jeśli już o zmywaniu mowa - zmywacz nie musi walczyć z lakierem. Czynność ta odbywa się szybciutko i bezproblemowo.
Cena lakieru to około 5 zł.
Co sądzicie o lakierach Hot Colors? Podoba Wam się Sea Wave w połączeniu z piórkami?