Witajcie,
Przychodzę do Was z moim ulubionym dotychczas olejkiem do kąpieli firmy SPA Vintage Body Oil.
Generalnie lubię produkty tej firmy, choć jak wiadomo słyną oni z dość intensywnych zapachów.
To właśnie od zapachu chcę zacząć, bo to on urzekł mnie najbardziej.
Zapach olejku jest intensywny, słodki, lecz nie tak duszący jak w przypadku wersji z olejem arganowym (klik do recenzji peelingu do ciała). Aromat roznosi się po całej łazience, koi zmysły i relaksuje, co sprawia że możemy poczuć się jak w SPA. Dla mnie jest on idealny po wyczerpującym dniu. Zapach zostaje na skórze na kilka godzin po kąpieli, co dla jednych może być wadą, a dla innych zaletą.
Olejek nie ma typowej dla produktów tego typu konsystencji, jest lekko żelowy, a dzięki zawartości substancji myjących można używać go jak żelu pod prysznic (robię tak, gdy nie mam czasu na długą kąpiel, a pragnę ukoić zmysły).
Piana powstała w wannie jest gęsta, zbita i nie ucieka w mgnieniu oka, a pozwala nam się sobą cieszyć przez całą, nawet bardzo długą kąpiel.
Skóra po zastosowaniu olejku do kąpieli z olejem abisyńskim jest miękka i przyjemna w dotyku. Ważne jest to, że produkt nie pozostawia żadnych warstw na skórze, ani nie powoduje uczucia ściągnięcia.
Myślę, że warto wrócić do samej buteleczki. Vintage Body Oil zasługuje na pochwałę wyglądu opakowań. Produkty wyglądają elegancko, a jednocześnie uroczo. Mogą być ozdobą dla niejednej łazienki. Braku praktyczności też nie można im zarzucić. Opakowania są wygodne i nie ma problemów z ich otwieraniem. W przypadku olejku do kąpieli mogę śmiało zagwarantować, że na pewno nie połamiecie paznokci, a mokre dłonie nie będą przeszkodą w dostaniu się do produktu.
Producent opisuje także dokładnie działanie olejków, które zawarte są w składzie.
Skoro już mowa o zawartości produktu, w skład kaszmirowego olejku do kąpieli wchodzi olejek abisyński, który ma działanie nawilżające i uelastyczniające, kojąca oliwa z oliwek z naturalnymi filtrami UV oraz prowitamina B5, która poprawia barierę lipidową naskórka.
Cena produktu to około 13 zł za 200 ml.
Dla mnie minusem jest fakt, że nie ma większych pojemności, przez co jestem zmuszona dość często kupować olejek, choć na jego wydajność nie można narzekać.
Lubicie kąpiele z dodatkiem olejków? Jakie są Wasze ulubione? Skusicie się?
Jak miło, że płyn ma pozytywny wpływ na stan skóry i tworzy porządną pianę. Opakowanie jest śliczne :)
OdpowiedzUsuńCała ta seria jest genialna:)
UsuńO jakże ja bardzo kcę!
OdpowiedzUsuńZatem składaj zamówienie;)
Usuńale kusisz:)
OdpowiedzUsuńDaj się skusić;)
UsuńPowąchałabym :D
OdpowiedzUsuńChodź dam Ci;)
UsuńObłędna jest cała ta seria. Olejek? Prawie płakałam, jak się skończył. Zużyłam go pod prysznicem i również świetnie się sprawdzał w tej roli. Naprawdę warto kupić.
OdpowiedzUsuńKocham tę serię! Uzależnia!
Usuńlubię dające piankę płyny, wtedy czuję się bardziej domyta :D
OdpowiedzUsuńMam dokładnie to samo;)
Usuńja nie lubię takich olejków ponieważ nie odpowiada mi zapach :)
OdpowiedzUsuńCzyli stawiasz na kosmetyki bezzapachowe?
UsuńZachęciłaś mnie do spróbowania :) jesli gdzieś go zobaczę, na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze te produkty kupuje w sieci;)
Usuńteraz mam tak wielką ochotę na kąpiel.. :)
OdpowiedzUsuńaleksaa007.blogspot.com
Zatem biegnij do wanny;D
Usuńja nie używam olejków,ale zapach by mnie skusił do jego użycia!
OdpowiedzUsuńMożesz go użyć jako żel do kąpieli;)
UsuńMusi ślicznie pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńTak jest;)
UsuńMM chyba się skuszę ;D
OdpowiedzUsuńWarto;)
UsuńMyślę, ze mógłby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić;)
Usuńlubię ten zapach, ale dla mnie to zwykły żel pod prysznic ;p
OdpowiedzUsuńNie bez powodu wspomniałam o tym zastosowaniu;)
UsuńJa do kąpieli dodaję oleje jakie mam pod ręką, kokosowy, ze słodkich migdałów lub masło shea tudzież masło kakaowe :)
OdpowiedzUsuńRównież tak robię, ale wtedy dodaję olejów eterycznych;)
UsuńOlejek prezentuje się dość ciekawie :))
OdpowiedzUsuńhttp://moniczysko.blogspot.com/
Jest wart uwagi;)
UsuńPodoba mi się! Lubię kosmetyki tej marki!
OdpowiedzUsuńNie spotkalam się z nim wcześniej niestety. Choć ja wszytskie oleje jakie w domu mam, niezależnie czy to do masażu, do ciała, do kąpieli, do jedzenia... wszystkie lądują na moich wlosach :)))))
OdpowiedzUsuńTen na włosach by się nie spisał, ale w kąpieli jest niezastąpiony;)
Usuńbardzo polubiłam ten olejek do kąpieli i na pewno będę do niego wracać. Alicja jakbyś chciała to mogę Ci załatwić ten tonik z rabatem ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ty również go polubiłaś. Co do toniku na pewno się do Ciebie odezwę Alicjo;)
UsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam olejki, a fakt, że nie ma w składzie parafiny jest dla mnie wystarczającą zachętą, by go wypróbować:)
Miłego wieczoru:)
Parafina jako składnik produktów do ciała jest całkiem dobrym wyborem tylko na twarzy należy się jej przestrzegać. Odsyłam do wpisu na blogu twoje źródło urody na temat parafiny;)
Usuńcieszy mnie, że dobrze wpływa na skórę ;) takie szampony się ceni ;)
OdpowiedzUsuń