piątek, 24 stycznia 2014

Soraya - ultralekki krem nawilżający piękna cera, czy aby na pewno?

Witajcie

Na Jesiennej Herbacie Blogerskiej otrzymaliśmy paczkę z kosmetykami Soraya. Nie będę ukrywała, że nie jest to lubiana przeze mnie firma. Miałam do czynienia z ich kosmetykami wielokrotnie i przeważnie się zawodziłam. Tym razem skuszona obietnicami producenta i naprawdę pięknym opakowaniem postanowiłam przetestować krem z serii So Pretty. 


Piękny kartonik, a właściwie informacje na nim zawarte i sposób w jaki zostały ułożone do złudzenia przypomina mi produkty Tołpa. Doskonale wyszczególnione pozytywne składniki wraz z opisami co i jak, dodatkowo 10 sekretów pięknej cery, wszystko uroczo ubrane w serduszka.




Producent uważa, że krem jest ultralekki, doskonale nadający się do każdego typu cery, idealny pod makijaż, idealny dla osób zmagających się z przesuszoną cerą. Sugeruje także, że krem jako baza pod makijaż pięknie utrzyma go cały dzień. Moim zdaniem to totalna bzdura.

Zacznijmy dementowanie. Próbowałam kilku podkładów na tym kremie, większość się ścinała i wchodziła w zmarszczki dając bardzo nieestetyczny efekt. 

Kontynuując. Krem nie jest ultralekki. Może wchłania się dość szybko, ale ultralekkie to on daje uczucie nawilżenia. Moja cera, gdy tylko wchłonie krem domaga się kolejnej porcji. Fakt ten wpływa również na wydajność produktu. Skoro trzeba aplikować kilka porcji logiczne jest, że o wydajności mówić nie można.


Produkt ma niesamowicie intensywny zapach chemicznej moreli. Jak wiadomo intensywnie perfumowane kosmetyki podrażniają skórę wrażliwą i mogą powodować uczulenia, zatem uważam że produkt nie jest dla wszystkich typów cer. 

Skład przedstawia się następująco. 


Cena to około 16 zł.

Krem stosowałam każdego poranka. Poziom nawilżenia mojej skóry nie wzrósł, za to wzrosła ilość zaskórników, podrażnień i suchych skór. Wielka szkoda Panie Producencie... a miało być tak pięknie. 


Ktoś z Was stosował ten produkt? Czy tylko u mnie się nie sprawdził? 

66 komentarzy:

  1. Nie miałam go, ale raczej mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja skóra faktycznie mocno go nie polubiła. 10 sekretów pięknej skóry mi się podoba, fajny dekalog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku tylko opakowanie zdało egzamin.

      Usuń
  3. Ja ma jego wersję matującą, ale jeszcze nie próbowałam :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam i raczej bym się nie skusiła do mojej kapryśnej cery.. z tej serii są fajne żele pod prysznic i balsamy:) i jeszcze peeling do twarzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innych produktów jeszcze nie próbowałam z tej serii, ale póki co mnie nie kuszą.

      Usuń
  5. uuu a zabierałam się do otwierania go! to najwyraźniej wróci do komódki i poczeka na nie wiem kiedy, może nigdy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Twoja cera nie jest zbyt wymagająca i kapryśna to może da radę. Opinie są podzielone.

      Usuń
  6. Też go mam i u mnie sprawdza się świetnie !!! Szybko się wchłania, idealny pod makijaż, ładnie nawilża. Nic mi po nim się złego nie stało ;) Ale każdy ma inny typ skóry, więc może się różnie spisywać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem okropnym wrażliwcem i moja skóra wymaga naprawdę bardzo intensywnego nawilżenia. Ten krem jest dla mnie po prostu za słaby : (

      Usuń
  7. Jest to najlepszy krem nawilżający i lekki jaki kiedykolwiek miałam:)
    Ja pisałam recenzje jego jakieś 2 dni temu i moja jest zupełnie inna...tzn ja mam zupełnie inne odczucia. Zapach nie jest jak dla mnie chemiczny. Szybko się wchłania. Mam cerę tłustą i mieszaną. Miałam na nim różne podkłady i każdy z nim idealnie współgrał:)
    Mój ideał:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i mamy rozwiązanie zagadki. Moja cera jest wrażliwa i sucha, potrzebująca delikatnej pielęgnacji i intensywnego nawilżania. Ten produkt jest za słaby na moje wymagania niestety.

      Usuń
  8. mam matujący, ale na razie stoi i boję się go użyć po... niemiłych doświadczeniach z peelingiem z tej serii:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kiedyś peeling granatowy z tej firmy zmasakrował i boję się produktów do twarzy od nich;(

      Usuń
  9. Nie miałam, ale po Twojej recenzji nawet nie mam ochoty go sprawdzić. A może sprawdź przeciwzmarszczkowy Eveline z olejkiem arganowym na dzień?? ja stosuję go od jakiegoś czasu i sobie chwalę, nie ma parafiny, fajnie nawilża, mam coraz mniej suchych skórek, a muszę wspomnieć, że mam cerę wrażliwą, mieszaną. Jedyny minus tego kremu to to, że jeśli zastosujemy na czole za dużą ilość produktu, skóra będzie się świecić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię kosmetyki z Eveline zatem z chęcią wypróbuję polecany przez Ciebie krem;)

      Usuń
  10. Nie miałam :) Ale różnego typu recenzje o nim czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda że się nie sprawdził chociaż czytam różne opinie na jego temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja. Żałuję, że u mnie nie dał rady;(

      Usuń
  12. Też dostałam kilka produktów z tej serii, ale nie śpieszy mi się do testów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się również nie spieszy się do testów;)

      Usuń
  13. ja też go mam i czeka w kolejce na testowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak się u Ciebie będzie sprawował;)

      Usuń
  14. Szkoda, że się nie sprawdził :D
    A masz jakieś doświadczenie z kosmetykami z Tołpy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam ich dużo gdy byłam w ciąży;) sprawdzały się idealnie i zabrały o moją skórę tak, że nie mam rozstępów. Będę wychwalala zawsze!

      Usuń
  15. buuuuuuuuuuuuuuuuu ;/ ja mam wersję matującą i na dniach rozpocznie się testowanie ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja używałam tego kremu. I dla mojej cery był dość dobry,ale pod makijaż się nie nadawał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inny typ cery, ale nie rozumiem dlaczego producent uważa, że jest super jako baza?

      Usuń
  17. nie stosowałam, ale jestem zdziwiona,że się nie sprawdził.
    www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. czytałam kilka pozytywnych opinii na temat tego kremu, ale sama nie próbowałam :) i raczej nie spróbuję - moja skóra ostatnio nie jest zbyt łaskawa dla wszelkich drogeryjnych twarzoumilaczy :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim wypadku nie masz co ryzykować. Czego teraz używasz do twarzy? Ja muszę sobie w coś zainwestować, bo skóra kapryśna jest : (

      Usuń
  19. ach kuszą nas tymi opakowaniami i obietnicami, kremu nie mam ale skusiłam się na balsam ale czeka w kolejce na użycie

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja jeszcze nie stosowałam tego kremu ale nie wiem czy kupie, bo jakoś średnio lubię firmę Sorayę

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda że taki bubel! A wyglądał fajnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać to co ładne ie zawsze sie sprawdza;/ Tez go chciałam wypróbować...

      Usuń
  22. Ojej... to bardzo dziwne, bo u mnie krem bardzo ładnie się sprawuje. Absolutnie nie zapycha porów, a jestem jedną z osób, które mają z tym prawdziwy problem. Nawilżenie też jest zadowalające, a oststnio nadeszły mrozy, więc cera też jest bardziej wymagająca. Nie wypowiadalabym się, że to bubel na podstawie jednej opinii, drogie koleżanki, bo to co zapycha jedną cerę, nie musi odrazu zapychać twarzy całego świata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja skóra niestety jest kapryśna i po tym jakie szkody wyrządził mi ten krem, mogę z czystym sumieniem nazwać go moim bublem. Wiem, że opinie na jego temat są podzielone i naprawdę zazdroszczę dziewczynom, którym produkt ten odpowiada.

      Usuń
  23. Nie używałam ;) Ciekawe, czy u mnie by się sprawdził.
    Pozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli nie masz wymagającej cery to prawdopodobnie będzie ok.

      Usuń
  24. szkoda,że narobił tyle szkód.. opakowanie ma przeurocze,zresztą jak wszystkie produkty z tej serii ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu się zgodzę. Ale widzę, że wielu osobom służą różowe produkty :)

      Usuń
  25. Ciekawa rzecz - widziałam ten krem w sklepie, ale jakoś tak poczułam się za stara na jego posiadanie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam, ale po tej recenzji raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie masz bardzo wymagającej cery, to może się sprawdzi jak u większości osób tutaj wypowiadających się :)

      Usuń
  27. Nie używałam, ale dobrze wiedzieć, że nie sprawuje się najlepiej, przy mojej suchej skórze pewnie kompletnie by się nie sprawdził ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nawilżenie pozostawia wiele do życzenia u sucharków :(

      Usuń
  28. mnie ta "różowa" seria nie przekonuję ';P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie już też nie : ) Ale z olejami świata kusi.

      Usuń
  29. Oj biedaku... Ciekawe ile teraz będziesz sprzątać po tej klęsce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że dość szybko się pozbieram. Robię sobie kurację arganowo oczarową i daję skórze dużo powietrza. :)

      Usuń
  30. A ja zupełnie nie zgadzam się z tą recenzją. Choć oczywiście szanuję / każdy może mieć własne zdanie, a kosmetyki to szczególny temat i często można spotkać zupełnie odmienne recenzje, na temat tego samego produktu./
    Jeśli chodzi o moje doświadczenie z tym kremem, to dla mojej cery jest super. Rzeczywiście jest bardzo lekki, / jak mgiełka / błyskawicznie się wchłania, doskonale nawilża.
    W moim przypadku zupełnie nie ma potrzeby, żebym smarowała się nim kilka razy / Może masz bardzo, bardzo wysuszoną cerę i wtedy jest to możliwe. / Nakładam go pod makijaż ,
    nie zauważyłam, żeby fluid się rolował, wręcz przeciwnie, bardzo dobrze się rozprowadza.
    Dla mojej cery jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ty masz ogólnie chyba bardzo wymagającą cerę :) ?
    U mnie się sprawdza ale nie używam, go ciągle na przemian z innymi produktami tej firmy :)
    Zapach jest ładny ale fakt mocny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, moja cera jest bardzo wymagająca niestety : (
      Zapach dla mnie jest wręcz przytłaczający.

      Usuń
  32. ??? Jak to możliwe, że ten krem się nie sprawdził?! Ja go uwielbiam - dobrze nawilża i właśnie nie zapycha ani troszkę :) Szkoda, że ty go nie polubiłaś, bo dla mnie to prawdziwe cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo żałuję : ( Moja cera jest zbyt wymagająca.

      Usuń
  33. Na pytanie zadane na samym początku recenzji " Soraya - ultralekki krem nawilżający piękna cera, czy aby na pewno? " ja odpowiadam NA PEWNO:) :)
    Każda cera jest inna i ma inne potrzeby i być może w Twoim przypadku jest tak, że skoro musisz nakładać ten krem kilka razy, a ona / ta cera /wciąż domaga się kolejnej porcji , to może jest tak bardzo sucha, że powinnaś stosować kosmetyki, przeznaczone specjalnie do takiej cery / takie specjalistyczne, głęboko nawilżające / Fluid, który się roluje z powodu tego, że jest nakładany na ten kremik ???? Ja mam zupełnie inne doświadczenia. U mnie make-up prezentuje się bardzo dobrze. Generalnie dla mnie lekki, super nawilża, dobrze się wchłania. A zapach rzecz gustu . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak już wspominałam moją skóra jest bardzo wymagająca potrzebuje lekkich kremów jednak dających mocne nawilżenie. Miałam nadzieję, że obietnice producenta się u mnie sprowadza. Żałuję, że tak nie jest i dla mnie produkt stał się bublem;(

      Usuń
  34. Cała przyjemność po mojej stronie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Uzywam tego kremu jak i wersji matującej i są naparawde bardzo fajne ! Kremy sa lekkie dobrze nawilżają i wygładzają skore. Matujący dodatkowo bardzo dobrze matuje i zapobiega świeceniu się skory. kremy nie zapychają, sa idealne pod makijaż bo bardzo szybko sie wchłaniają. efekt jest super polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. produkty tej serii kuszą cudownymi opakowaniami i niektóre mają ładny zapach, ale jak widać nie działają jak należy :(

    OdpowiedzUsuń