Witajcie,
Dziś zapraszam Was na post poświęcony olejowi arganowemu. Zapewne każdy z Was zna zastosowania tego oleju, ale czy ktoś kiedyś zastanawiał się, skąd czerpany jest ten olej?
Olej arganowy pozyskiwany jest z owoców drzewa o nazwie argania żelazna, które rośnie w Maroko. Dzikie odmiany drzewa rosną także w Hiszpanii. Tradycyjna metoda pozyskiwania oleju jest dość odstraszająca. Owoce arganii są bardzo twarde i trudno je otworzyć, dlatego zbiera się je po wydaleniu bądź wypluciu przez kozy, które jak wiadomo potrafią przerzuć praktycznie wszystko. Troszkę obrzydliwe, prawda? Ale spokojnie. Obecnie olej wyrabia się maszynowo.
Zastosowania oleju arganowego można podzielić na dwie strefy - kosmetyczną i kulinarną.
Warto jednak zaznaczyć, że spożywczy olej różni się od kosmetycznego kolegi. Ten, którego miejsce jest w naszych kuchniach jest ciemniejszy, ma czerwonawy kolor oraz posmak orzeszków ziemnych. Barwa tego z łazienki jest zdecydowanie jaśniejsza, praktycznie bezbarwna.
Mój blog nie należy do kulinarnych zatem skupię się bardziej na zastosowaniach oleju kosmetycznego.
Ze względu na swoje bogate właściwości idealnie sprawdzi się przy walce ze zmarszczkami, cellulitem, a nawet rozstępami. Trądzik i podrażnienia nie będą mu straszne.
Stosowany bezpośrednio na skórę ciała i twarzy doskonale ją nawilży i odżywi, czego efekty zaobserwowałam u siebie po miesięcznej kuracji na noc. Genialnie sprawdzi się także jako dodatek do maseczek, kremów, kompresów oraz nawilżacz dla spierzchniętych i sponiewieranych dłoni.
Jeśli już jesteśmy przy dłoniach warto dodać, że wspomaga on wzrost paznokci. Wcierany w dłonie i pozostawiony na minimum 30 minut sprawi, że paznokcie nabiorą siły i blasku.
Olej można wcierać w skórę głowy, a także nakładać na końcówki włosów w celu ich odbudowy.
Mamusie również mogą skorzystać z dobrodziejstw natury w celu zabezpieczenia skóry swoich pociech, nawet tych najmłodszych.
Osoby lubiące korzystać ze słonecznych kąpieli mogą traktować olejek arganowy jako olej do opalania. Dzięki niemu skóra nabierze szybciej pożądanej, złocistej barwy.
Zaś Ci, którym słońce zrobi krzywdę, robiąc z nich raczka znajdą ukojenie w oleju.
Tak jak wspominałam wyżej, olej arganowy stosuję na twarz i ciało wieczorami. Stan mojej skóry zdecydowanie się polepszył, nie ma suchych skórek, dyskomfort powodowany dotknięciem jest zdecydowanie zmniejszony oraz co najważniejsze wszelkie podrażnienia i stany zapalne zniknęły jak za dotknięciem magicznej różdżki.
Pragnę dodać, że mój olej jest nierafinowany. Warto korzystać właśnie z takich olejków i maseł, ponieważ mają one więcej właściwości choć często mają nieprzyjemne zapachy, a ich nakładanie wymaga np. rozgrzania w dłoniach.
Mój olej można zakupić w Gaju Oliwnym w cenie 35 zł za 50 ml.
To produkt bardzo wydajny, zatem opłaca się!
Czy Wy stosujecie olej arganowy w czystej postaci, a może tylko w kosmetykach?
Ja preferuję ten ciemniejszy :) zawiera więcej składników i w kosmetyce też się świetnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam używać tego ciemniejszego w kosmetyce, ale to kwestia czasu :) Niech no wykończę zapasy tego, co mam :)
UsuńCzysty, czysty i jeszcze raz czysty :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja! :)
Usuńfajny taki olejek "D
OdpowiedzUsuńNajwspanialszy!
Usuńja mam olejek syliar z olejkiem arganowym do wlosow:) - dla mnie rewelacja. Czystego olejku arganowego jeszce nie mialam :).
OdpowiedzUsuńTego produktu jeszcze nie stosowałam, ale odkąd zakochałam się w czystej postaci tego oleju, nie czuję potrzeby szukania go w mieszankach i gotowcach: )
Usuńja arganowego jeszcze nie miałam przyjemności używać, ale jak pozbędę się zapasów, to bardzo chętnie się koło niego zakręcę ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że żałować nie będziesz :D Zwłaszcza, że jest tak wielofunkcyjny :)
UsuńOstatnio zaczęłam używać oleju arganowego na włosy. Zobaczymy, czy coś zdziała :D
OdpowiedzUsuńU mnie na włosy szedł kiedyś, obecnie nie chce mi się wcierek robić, więc skupiam się na twarzy :)
UsuńMam olejek arganowy, używam w szkole do masażu, ale zapach mnie strasznie drażni - pachnie dla mnie bardzo aptecznie albo szpitalnie. Ale działa genialnie. Pięknie nawilża skórę, choć niestety, jak to olejek, zostawia na niej tłusty film.
OdpowiedzUsuńJa bym jego zapach określiła jeszcze gorzej, ale nie wypada. Po prostu śmierdzi no, choć idzie się przyzwyczaić, zwłaszcza gdy się zasypia ze smrodkiem pod nosem ;p
UsuńPopieram iż warto inwestować w oleje te nierafinowane :) w czystej postaci miałam tylko raz , stosowałam na buzie :)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo pomógł poprawić kondycję skóry twarzy, więc będę polecała wszystkim! :)
UsuńOlej arganowy używałam kiedyś do pielęgnacji włosów i byłam z niego bardzo zadowolona. Włosy były zdrowe i błyszczące. Na twarzy nie spisywał się zbyt dobrze.
OdpowiedzUsuńU mnie zarówno na skórze jak i włosach sprawdził się rewelacyjnie :)
Usuńa ja się boję tych wszystkich, ponoć magicznych, olejków.. na włosy sobie kłaść nie wyobrażam.. na twarz mi jakoś nie pasuje.. na ciała w ostatecznej ostateczności ;)
OdpowiedzUsuńSkąd takie opory u Ciebie moja Droga? :)
Usuńuwielbiam olejek arganowy ;-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie! ;-)
Zdecydowanie jeden z lepszych kosmetyków jakie mam w domu :)
UsuńJa uwielbiam olejek arganowy na włosy, o zapachu nie wspomnie - cudny ! :)
OdpowiedzUsuńZapach oleju cudowny? Chyba nie masz na myśli w takim razie naturalnego produktu, bo ten ma zapach paskudny! :)
UsuńZapraszam jeśli masz ochotę:)
OdpowiedzUsuńmnie jakos nie powalił ten "" cud "" :P
OdpowiedzUsuńJesteś jedną z nielicznych osób, których nie powala ;p Ale dzięki temu mam 15 ml więcej w zbiorach:D:*
Usuńprzekonałaś mnie! :*
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo!
UsuńJa kojarzyłam ten olej do cery dojrzałej, ale jak się okazało jest idealny na trądzik. Tak na trądzik. Pomógł mi i to bardzo, bardzo , bardzoooo ;)
OdpowiedzUsuńTrądzikowych problemów nie mam, ale faktem jest że pojedynczych sztuk mam mniej odkąd korzystam. Warto go polecać do każdej cery :)
UsuńWe włosy zdarzało mi się wcierać :)
OdpowiedzUsuńTen sposób wykorzystuję akurat najrzadziej, bo jestem leniwa ;p
UsuńKochana nominowałam Cię do Liebster Blog Award :). Szczegóły u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za rozdaniami, nominacjami, ale z racji tego ze brakuje mi czasu na dokonczenie postu, postanowilam skorzystac z tej nominacji aby cos na blogu sie dzialo :). Mam nadzieje ze i Ty się dołączysz :)
Tak jak Ci napisałam na blogu, dziękuję za wyróżnienie. Nominacji dostaję dużo, więc myślę że w końcu się zmotywuję i odpowiem na pytania :)
UsuńJeszce nie miałam w czystej postaci ale na pewno kiedyś kupie bo uwielbiam jego zapch
OdpowiedzUsuńW czystej postaci jeszcze nie miałam okazji, próbowałam w masce (super) i olejku do włosów (spalone, ale podejrzewam, ze to nie wina arganowego olejku).
OdpowiedzUsuń