Eveline Cosmetics Argan Keratin szampon i maska nowa wersja. Duet idealny?

Witajcie, 

Jak wiecie, moje włosy jakiś czas temu zostały drastycznie rozjaśnione, a ja w gratisie sprzedałam im zaniedbanie. Wraz z początkiem maja postanowiłam postawić sobie wyzwanie mające na celu odbudowę włosów poprzez solidną pielęgnację. Zaczęłam stosować regularnie maski, odżywki, oleje i olejki. Ci z Was, którzy nakładają oleje na włosy, zapewne wiedzą że zazwyczaj naturalne szampony nie dają rady domywać skóry i włosów. Szukając czegoś dobrego do tego celu sięgnęłam po nową wersję szamponu do włosów Eveline Cosmetisc Agran Keratin. Do kompletu dokupiłam odżywkę i maskę. 

Szczegółowe recenzowanie zacznę od szamponu. Jak wcześniej wspomniałam zależało mi na takim produkcie, który poradzi sobie ze zmywaniem olejów, a jednocześnie nie będzie przesuszał włosów i skóry głowy. Eveline 8 w 1 do tego celu nadaje się idealnie. 

W małej butelce, bo zaledwie 150 ml znajduje się dość gęsty szampon. Przyznam, że nie chciało mi się bawić w metodę kubeczkową, zatem wydajnościowo nie sprawdził się dobrze. 

Jak to Eveline ma w zwyczaju, na kartoniku (tak, szampon jest w złotym kartoniku, który nie polubił się z moim obiektywem i oświetleniem) oraz butelce znajduje się masa informacji o produkcie. 

Oto kilka z nich:

Odkąd stosuję szampon, moje włosy praktycznie w ogóle nie wypadają, nie łamią się i dobrze się układają. Właściwie to używam tylko grzebienia po myciu, by zrobić przedziałek i to wszystko. Szopka sama się układa. Producent zapewnia maksymalną objętość - mnie jej nie brakuje odkąd mam krótkie włosy, zatem ciężko mi się ustosunkować.

Kolejną informacją, którą znajdziemy na kartoniku jest skład. 

Cena produktu to około 15 zł. 

Moje włosy lubią po umyciu maski. Sięgnęłam po maskę z tej samej serii. 

Maskę aplikuję 2-3 razy w tygodniu. Nakładam ją na włosy i zostawiam na co najmniej 10 minut. Wiadomo, że im dłużej ma szansę działać, tym lepszy efekt uzyskamy. Moim rekordem było trzymanie maski na głowie 4 godziny. Efekt był spektakularny. 

Włosy po masce są przyjemne w dotyku, miękkie, ładnie się układają, są nawilżone i ujarzmione. Dodatkowo łatwo się rozczesują i nie przetłuszczają się. 

Maska nadaje zdecydowany połysk włosom. 

Konsystencja maski jest budyniowa. Nic nie spływa z włosów i nie przecieka przez palce. Wystarczy zaaplikować niewielką ilość. Maska w przeciwieństwie do szamponu jest bardzo wydajna. 

Skład przedstawia się następująco:

Cena maski to około 30 zł za 500 ml. 

Maska i szampon świetnie się uzupełniają. W duecie spełniają wszystkie moje oczekiwania. 

Na pewno się z nimi nie rozstanę.

Znacie tę serię? Czy Wasze włosy lubią argan?