Witajcie,
Bardzo długo zabierałam się za napisanie recenzji tego produktu. Notatki powstawały już od pierwszego użycia, a mimo to nie do końca wiem, co o nim sądzę.
Jeśli chcecie wiedzieć, skąd moje mieszane uczucia, zapraszam do lektury.
Na opakowaniu jest Pani w makijażu, może się czepiam za bardzo, jednak uważam, ze skoro produkt jest do demakijażu, to Pani powinna być no make up. Taka zachęta, czyż nie?
Płyn Eveline znajduje się w 240 ml butelce z pompką. Podoba mi się to rozwiązanie, ponieważ zazwyczaj mam wolną tylko jedną rękę. Tutaj otwieram klips, przykładam wacik, naciskam dwa razy i działam. Dlaczego dwa razy? Już pokazuję.
Podwójne naciśnięcie pompki w zupełności wystarcza do wykonania demakijażu. Taka ilość nie ścieka z wacika, nie spływa po twarzy i nie wlewa się do oczu. Wacików do dokładnego zmycia makijażu potrzeba jednak będzie kilka.
Nawilżający płyn micelarny Eveline mimo obietnic producenta nie jest tak doskonały. Makijaż wodoodporny rozpuszcza, jednak zostawia plamy na twarzy.
Powyżej efekt demakijażu oczu, który wykonywałam 3 minuty. Nasączony wacik przytrzymywałam na oku około 30 sekund następnie ścierając delikatnie kosmetyki (eyeliner Essence + Duraline na bazie Artdeco i matowym cieniu Deni Carte oraz maskarę 2000 Calorie). Efekt nie jest zadowalający.
Za co zatem lubię płyn Eveline?
Świetnie radzi sobie z oczyszczanie skóry z podkładów. Pozostawia twarz odświeżoną, nie uczula i nie ściąga skóry. Zdarza mi się go używać rano, gdy nie mam czasu na zabiegi pielęgnacyjne. Delikatne makijaże, do użycia których nie używaliśmy kosmetyków wodoodpornych również znikają całkowicie za jego pomocą.
Świetnie radzi sobie z oczyszczanie skóry z podkładów. Pozostawia twarz odświeżoną, nie uczula i nie ściąga skóry. Zdarza mi się go używać rano, gdy nie mam czasu na zabiegi pielęgnacyjne. Delikatne makijaże, do użycia których nie używaliśmy kosmetyków wodoodpornych również znikają całkowicie za jego pomocą.
Niestety ma paskudnie gorzki smak, więc radzę unikać okolic ust.
Producent chwali się bogatą recepturą.
Skład natomiast prezentuje się następująco:
Jak się sprawdza obietnica 4 w 1?
Nawilża - raczej powiedziałabym, że nie ściąga +
Oczyszcza - tak i to całkiem dobrze +
Nawilża - raczej powiedziałabym, że nie ściąga +
Oczyszcza - tak i to całkiem dobrze +
Chroni rzęsy przed wypadaniem - moim zdaniem, przy dobrze wykonanym demakijażu rzęsy pozostają zawsze na swoim miejscu +/-
Usuwa nawet wodoodporny makijaż - rozpuszcza, lecz plami -
Jeśli miałabym go podsumować za pomocą kilku słów, byłoby mi ciężko. Jednak mimo wszystko, mogę polecić go osobom, które nie używają kosmetyków z półki hardcore, a ich makijaż nie zawiera dużych ilości czerni. Jeśli jednak należycie do osób, którym brakuje czasu i cierpliwości, poszukajcie innego produktu.
Cena za 240 ml to około 15 zł. Płyn jest łatwo dostępny na rynku.
Znacie ten płyn? Co o nim sądzicie?
ja go używam od ho ho ho i jeszcze dłużej :) i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDla każdego coś dobrego :D
UsuńCiekawe rozwiązanie z pompką. Ja jednak teraz muszę bardzo uważać na rzęsy, więc nie testuję nic nowego :)
OdpowiedzUsuńNa rzęsy każdy zawsze powinien uważać :)
Usuńświetne to zdjęcie z Twoją twarzą :) Nie miałam tego płynu :)
OdpowiedzUsuńSpontanicznie wpadłam na pomysł zrobienia tego zdjęcia, gdy wczoraj sięgnęłam po Eveline do zmycia krech :P
UsuńMój ulubiony micel zaraz po Dermedic, Hydrain 3 Hialuro ;P
OdpowiedzUsuńLubię go za pompkę (praktyczna sprawa), u mnie świetnie domywa makijaż - ale jak wiesz mocno się nie maluję. Fajnie oczyszcza i tonizuje skórę.
Mnie nie uczula, nie plami. Bardzo go lubię.
Pompka, oczyszczanie i tonizowanie to jego zdecydowane plusy :)
UsuńCiekawe rozwiązanie z pompką, produkt może kiedyś wypróbuję, nie maluję się mocno więc powinien spełniać swoje zadanie :)
OdpowiedzUsuńinspiracjekasi.blogspot.com
Ile ludzi, tyle opinii o tym produkcie. Nie przekonasz się, póki nie spróbujesz :)
UsuńA to nie dla mnie, moje eyelinery schodzatylko dzięki aleppo nic innego ich nie rusza : p
OdpowiedzUsuńO mamo! To co to za eyelinery? ;p
UsuńNie lubię tych opakowań z pompką, zawsze je odkręcam :D
OdpowiedzUsuńO proszę, a mnie one najbardziej urzekają :D
UsuńŚwietne zdjęcie! :-)
OdpowiedzUsuńSama zmywam zwykle makijaż olejkami - szybko schodzi. ;-)
Ja również używam olejków, bądź płynów dwufazowych :)
Usuńmam go i u mnie sprawdza się świetnie, zmywa bardzo szybko makijaż, który zostaje na waciku, a nie roztarty na twarzy więc może to wina kosmetyków. U mnie pompka czasami lubi rozpryskiwać, ale poza tym jestem bardzo zadowolona z niego :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, na mojej buzi były kosmetyki nakładane za pomocą Duraline, a jak wiadomo on nadaje im wodoodporności.
UsuńNie znam go :P
OdpowiedzUsuńNie trudno zatem będzie Ci go znaleźć, jeśli masz na niego ochotę :)
UsuńNie znam go, plus za pompkę ale niestety strasznie rozmazuje:( zawsze można do tego opakowania przelać swojego ulubieńca:)
OdpowiedzUsuńUżywam go dlatego głównie do demakijażu twarzy :)
UsuńU mnie pompka tak przepuszczała, że znienawidziłam ją! Ogólnie średniaczek, którego już na pewno nie kupię ;/
OdpowiedzUsuńOjej, to musiałaś trafić na felerny egzemplarz :<
UsuńSkład ma bardzo ciekawy! :)
OdpowiedzUsuńNie uczula mnie, a to najważniejsze :)
Usuńja juz sie nei umiem doczekać kiedy go zużyje ;p
OdpowiedzUsuńJuż Ci się znudził?:P
UsuńJa do swojego jeszcze się nie dobrałam. Bawią mnie obietnice producentów na takich płynach typu "nawilża". Płyn micelarny nie jest od nawilżania. Ma dobrze oczyszczać skórę, ewentualnie oczy (choć ja do tego preferuję jednak, mimo wszystko, dwufazówki), dobrze jeśli nie ściąga skóry i nie pozostawia tłustego czy lepkiego filmu. Więcej nie oczekuję, on nawilżania bowiem jest krem :)
OdpowiedzUsuńKasiu, w takim razie będziesz z niego zadowolona, o ile nie trafiła Ci się felerna pompa jak u osób wyżej ;)
Usuńprzez tą pompkę przypomina mi zmywacz do paznokci :)
OdpowiedzUsuńSą takie zmywacze? Nawet nie wiedziałam :P
UsuńAno są, w Biedronce były :D
Usuńglamdiva.pl
Ja go nie używałam ! I nie kusi mnie wcale, ale te zdjęcie jest urocze ♥
OdpowiedzUsuńHmmm jakoś tak mam mieszane uczucia w stosunku do tego specyfiku... Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńNie znam go ale podoba mi się dozowanie :)
OdpowiedzUsuńJa do demakijażu oczu wolę dwufazówki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam firmę Eveline! ale tego produktu jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMa pompkę jak zmywacze do paznokci :P
Świetne zdjęcie z rozmazaniem ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie efekt srednio zadowalajacy, ale musze przyznac, ze i bez makijazu wygladasz pieknie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze miceli z Eveline.
OdpowiedzUsuń