poniedziałek, 9 czerwca 2014

TAG - czarne scenariusze kosmetyczne

Witajcie, 

Przejrzałam blog i doszłam do wniosku, że dawno nie odpowiadałam na pytania. W sieci krąży wiele ciekawych TAGów, więc ciężko było mi się na coś zdecydować. Ostatecznie padło na czarne scenariusze kosmetyczne. Jesteście ciekawi jak wybrnęłabym z pewnych sytuacji? 
Zapraszam do lektury. 


1. Musisz pozbyć się wszystkich swoich podkładów i możesz zatrzymać tylko 1 z wyższej półki i 1 z drogeryjnych - które to będą? 

Do szczęścia wystarczyłby mi Revlon ColorStay.

2. Idziesz na rozmowę o pracę i pani przeprowadzająca rozmowę ma szminkę na zębach - mówisz jej o tym czy unikasz tematu? 

Nie chcąc jej urazić, zachowałabym tę informację dla siebie. Niemniej jednak zazwyczaj w codziennych sytuacjach zwracam kobietom delikatnie uwagę na takie wpadki. Jednocześnie sama byłabym zadowolona, gdyby ktoś mi powiedział o osypanym tuszu, czy rozmazanej kredce. 

3. Masz zły humor, czujesz się nieswojo i chcesz sobie poprawić dzień - jaką pomadkę nałożysz żeby poczuć się piękniejszą? 

Zamiast nakładać make up, wskoczyłabym do wanny, zrobiłabym sobie relaksującą kąpiel i nałożyła tonę maseczek.

4. Cofasz się na 1 dzień do swoich lat nastoletnich - co zmieniłabyś w swoim makijażu i fryzurze? 
Zdecydowanie obcięłabym włosy - hodowla siana nie wyszła mi na dobre. Jeśli chodzi o makijaż, to nic bym nie zmieniała - zaczęłam się malować dopiero w technikum. 

5. Prosisz fryzjera o obcięcie włosów do ramion a'la Pixie Lott, ale fryzjer źle Cię zrozumiał i obciął Ci włosy na chłopaka (pixie cut) Co robisz?

a) Uśmiechasz się, dziękujesz a po wyjściu dzwonisz do mamy rozhisteryzowana.
b) Wybuchasz płaczem i sytuacja robi się niezręczna.
c) Skarżysz się managerowi i żądasz zwrotu pieniędzy.

Gdybym wyglądała naprawdę źle i tak samo bym się czuła w tej fryzurze, to zdecydowanie nie zapłaciłabym za usługę i porozmawiałabym z managerem. 

6. Twój przyjaciel/przyjaciółka robi Ci niespodziankę i zaprasza na 4-dniowy wyjazd za miasto. Masz 1 godzinę żeby się spakować - którą paletę 'do wszystkiego' spakujesz do kosmetyczki? 

Jako, że nie jestem fanką wielkich, wielofunkcyjnych palet wrzuciłabym do torby podkład, tusz do rzęs i paletkę MUA Undress Me Too. 

7. Okradziono Twój dom - nie martw się, wszyscy są bezpieczni, ale włamywacz splądrował Twoją toaletkę. O który produkt martwisz się najbardziej i masz nadzieję że nie został skradziony?

Moje kosmetyki spoczywają w wielu miejscach, więc pewnie zanim bym doszła do tego, co zniknęło minęłoby sporo czasu. Rozpaczałabym chyba jednak za moim kuferkiem VL, o którym pisałam w poprzednim poście. 

8. Twoja koleżanka pożycza od Ciebie kosmetyki i oddaje je w okropnym stanie. Co robisz?

a) Udajesz że nie zauważyłaś/ że nic się nie stało
b) Prosisz żeby odkupiła zniszczony produkt
c) Po kryjomu robisz to samo z jej kosmetykami

Nie pożyczam kosmetyków, generalnie niczego nie pożyczam. Jednak gdyby coś się stało prosiłabym o zwrot pieniędzy za dany produkt. 

Do udziału w zabawie zapraszam wszystkich, którym spodobał się TAG.


W ten upalny dzień, podzielę się z Wami zdjęciem z sesji, podczas której towarzyszył nam przyjemny wiaterek:)

Fotograf: Studio Drzewo Życia - Joanna Ochojska
Modelka: Magda Przybyła
Make up: Alicja Kozubska

Lubicie TAGi? Podoba Wam się zdjęcie Madzi?

34 komentarze:

  1. hodowanie sianka to błędy każdej : p

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ten tag :) Mi również do szczęścia wystarczy Revlon ColorStay. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też Revlon by w zupełności wystarczył :p
    No i w gimnazjum zaczęłam włosy farbować i zupełnie o nie nie dbać, więc siano nad sianami było :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też farbowałam, i to kiepskimi farbami : <

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Polecam obserwację mojego FB, tam niebawem więcej zdjęć z tej sesji :)

      Usuń
  5. bardzo fajny tag :) ja najbardziej rozpaczałabym za moimi lakierami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No rzeczywiście są to czarne scenariusze :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypuszczam, że na większość z tych pytań odpowiedziałabym podobnie, mimo że mam dopiero dziewiętnaście lat. A Madzia wyszła bardzo ładnie na zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny TAG, w sytuacji 2 zrobiłabym tak samo, co innego zwrócić komuś uwagę spotykając go przypadkiem, a co innego na rozmowie kwalifikacyjnej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Ja również. Zawsze z zaciekawieniem czytam, co dziewczyny odpowiadają.

      Usuń
  10. Nie miałabym problemu z podkładem, bo byłam wierna jednemu bardzo długo ;)) Teraz go wycofali i niestety czeka mnie ciężki wybór :P

    OdpowiedzUsuń
  11. a co do ostatniego, kiedyś pożyczyłam pędzle... i już więcej nie pożyczę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzle są jak moje dzieci, nigdy bym ich nie dała nikomu :P

      Usuń
  12. Fajny TAG, ja w sumie za kosmetykami bym nie rozpaczała bo zawsze można kupić nowe a i tak mało ich używam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie kosmetyki to praca, więc poczułabym się jak bezrobotna. Stąd moja odpowiedź :)

      Usuń
  13. Zaskoczyło mnie to, że ogólnie nic nie pożyczasz :) Mądra zasada, ale pewnie ciężko jest ją wprowadzić w życie, bo ludzie tak mają, że zawsze czegoś potrzebują :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja generalnie nie mam wielu przyjaciół, a znajomi i dalsi znajomi nie przychodzą pożyczać. Tak to mniej więcej wygląda u mnie :)

      Usuń
  14. mam tak jak ty w ptk 8 nie pożyczam dobry zwyczaj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest, dobry zwyczaj nie pożyczaj - będziesz spać spokojnie :D

      Usuń
  15. Tag super sporo rzeczy można sie o Tobie dowiedzieć;)

    OdpowiedzUsuń
  16. kiedyś też wybrałabym Revlon ColorStay. zużyłam wiele butelek.

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyznam, że niełatwe pytania - ale włosy i zła fryzura - masakra! Na pewno bym nie zapłaciła, ale z drugiej strony to by win fryzjera nie odkupiło..

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczne zdjęcie;)
    pozdrawiam woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Włosy genialnie przygotowane do takiej sesji!

    OdpowiedzUsuń