Witajcie,
Jakiś czas temu przy okazji promocji skusiłam się na solniczkę z Artdeco. To maleństwo teoretycznie jest przeznaczone do uzupełniania pudru, mnie jednak aplikacja z solniczki odpowiada, ponieważ nie zajmuje ona dużo miejsca, a puder i tak zawsze wysypuję na wierzch dłoni.
Jak wiadomo, puder fiksujący ma za zadanie utrwalenie makijażu. Ten z ArtDeco według producenta sprawia, że makijaż staje się wodoodporny. Zgadzam się z tym. Poszłam na basen nakładając na buzię Revlon CS i puder ArtDeco - wszystko trzymało się we właściwym miejscu. Zero zacieków.
Od siebie dodam jeszcze, że produkt matuje skórę niemalże na cały dzień. Wiadomo, przy bardzo niekorzystnych warunkach atmosferycznych (upał, paskudny upał!) warto mieć go przy sobie w razie poprawki okolicy strefy T.
Kolejnym, zdecydowanym plusem produktu jest to, że idealnie wtapia się w skórę i nie pozostawia efektu córki młynarza. Gdyby ktoś się jednak bardzo postarał i taki efekt uzyskał wystarczy odczekać kilka chwil i omieść buzię pędzlem wachlarzowym. Nadmiar odfrunie w niepamięć, a na twarzy pozostanie niewidoczna warstwa utrwalająca.
Bardzo fajnie utrwala również pomadki. Na pomalowane usta przez jedną warstwę chusteczki higienicznej dodaję minimalna ilość pudru i uzyskuje delikatny, trwały mat.
Produkt oczywiście jest transparentny i dopasuje się naprawdę do każdego koloru karnacji i pomadki.
Minusy solniczki są dwa. Pierwszy - nie widać ile produktu nam zostało. Tylko poprzez potrząśnięcie można wyczuć, ile mniej więcej jest go w środku. Jeśli ktoś lubi, można przerzucić produkt do typowego pudełeczka na puder i po kłopocie.
Drugi minus - z nim ciężej sobie poradzić to cena. Za 10 g pudru w solniczce zapłacimy około 40 zł. Jest możliwość zakupienia pudru w kompakcie, co cenowo wychodzi jeszcze gorzej, bo za 6,5 g około 50 zł.
Na pocieszenie dodam, że wydajny jest niesamowicie i inwestycja w niego się zwróci. Do utrwalenia całego makijażu wystarczy taka malutka porcja. Taka o!
Znacie produkty ArtDeco? Skusicie się na puder? Moim zdaniem to wakacyjny must have!
ciekawy produkt, ja używam pudru ryżowego który się świetnie sprawdza i kosztuje mniej :)
OdpowiedzUsuńPudry ryżowe też są fajne, jednak na okres kiedy temperatura przekracza 25 stopni, polecam ArtDeco:)
UsuńPolecała mi go na ostatnim spotkaniu dermokonsultantka Sylveco, jako produkt, który podobno świetnie radzi sobie z rozszerzonymi porami :D Ale ja jak na razie zachwycam się pudrem z M.A.C-a :D Może jak on mi się skończy, to wypróbuję ten, bo jest o połowę tańszy :D
OdpowiedzUsuńOj tak, radzi sobie z przeklętymi porami :P
UsuńKurcze miałam nie kupować innych pudrow niż moje ulubione, ale tak chwalisz, żeeee aż mam ochotę na niego!
OdpowiedzUsuńA jakie są Twoimi ulubionymi? :)
UsuńJa z Artdeco uwielbiam bazę pod cienie. O tym pudrze słyszałam wiele dobrego pewnie za niedługo go przetestuję :)
OdpowiedzUsuńWarto! :) Bazę też uwielbiam :)
UsuńObecnie uzywam bambusowego, jednak ta trwaloscia mnie zaciekawilas :)
OdpowiedzUsuńU mnie wszystkie poszły w odstawkę, zwłaszcza teraz gdy cery stawiają inne wymagania :)
UsuńFajny i bardzo przydatny produkt:) Szkoda tylko. że cena dość wysoka...
OdpowiedzUsuńDlatego polecam polowanie na promocje :)
UsuńNie znam, ale cena nie jest jeszcze taka tragiczna :) Jak na razie staram się oszczędzać, ale chętnie przygarnęłabym to maleństwo :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj promocji, bardzo się opłaca :)
Usuńz Art Deco jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńps. a u mnie ? LADY IN RED :)
Pora to zmienić :D
Usuńto ten o ktorym mi pisalas :D
OdpowiedzUsuńTak, tak :)
UsuńJa uwielbiam bazę pod cienie tej marki. Jest absolutnie genialna. I choć z bazą z Avon też się polubiłam, to jednak po 3 miesiącach nieużywania zgluciała tak bardzo, że do niczego się nie nadaje. A ArtDeco można używać dwa lata i nadal doskonale się z nią współpracuje. Tego pudru nie znam, obecnie używam pudru Vichy Dermablend, który niestety bieli mi skórę. W kolejce czeka Kryolan, mam też duże opakowanie Ben Nye, ale jest dla mnie trochę za różowy, jak będę miała kasę to zainwestuję w wersję Banana :)
OdpowiedzUsuńMnie tam akurat bielenie nie zaszkodzi ;p Co do bazy ArtDeco, sama używam i uważam ją za najlepszą :)
UsuńNie znam, a pudrów Ci u mnie dostatek :D hihi
OdpowiedzUsuńFajna ta solniczka. Choć mi wygodniej i tak używa się pudru prosto ze słoiczka. A najwygodniej tych w wersji stałej, bo proszek zawsze fruwa w powietrzu :P
Oj Marti, doskonale wiem że u Ciebie pudrów masa! hihi! :D
UsuńUżywałam kiedyś ich podkładu i planuję powrót, a ten utrwalacz już za mną chodzi od jakiegoś czasu, ważne że jest wart wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie się zastanawiam, czy znalazłby się w ich ofercie podkład dla mojej trupiej cery :P
UsuńFaktycznie, ciekawy produkt. A jeśli do tego dobrze matuje to jestem za;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę wart polecenia :)
Usuńale mi na niego smaka narobiłaś! Chcę!
OdpowiedzUsuńKup, koniecznie! Swoją drogą jak znajdziesz jakiś sklep on-line, a w którym będą promocje na ArtDeco daj znać:)
UsuńNie znałam tego pudru, ale efekt wodoodporny brzmi nieźle ;) Musi być niesamowity, jeśli taka malutka ilość rzeczywiście wystarczy. Ja zwykle trochę przesadzam z pudrem, albo rozsypuję go na wszystkie strony, więc chyba trochę szybciej by mi się skończył :/
OdpowiedzUsuńWarto go poznać, nauczysz się go bardzo szybko i nie będziesz chciała zamienić na żaden inny :)
UsuńNie znam, ale wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńZajrzysz? :)
iamfuckingcrazybutiamfreee.blogspot.com
Jest ciekawy!
UsuńCiekawy ten puder gdzie można go dostać? :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w sieci. Polecam zajrzeć na stronę i w łatwy sposób znajdziesz stacjonarny punkt:)
Usuńhttp://www.balticcompany.pl/#/gdzie_kupic
O łał, pierwszy raz widzę coś takiego, zapowiada się naprawdę ciekawie ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Polecam przyjrzenie się z bliska :D
UsuńKusi, choć cena niemała, uwielbiam ich bazę pod cienie :)
OdpowiedzUsuńRównież ją uwielbiam!
Usuńjakoś z firmą ArtDeco nigdy mi po drodze nie było, ale produkt ciekawy :)
OdpowiedzUsuńja obecnie używam pudru Translusent z Max Factora i jestem z niego zadowolona :)
Polecam zapoznanie się bliżej z ArtDeco, ja póki co nie zawiodłam się na żadnym ich produkcie :)
UsuńCiekawy ten puder.
OdpowiedzUsuńWart uwagi :)
UsuńOwszem :)
OdpowiedzUsuńSkoro jest wydajny to warto raz pożałować tych kilkudziesięciu złotych :)
OdpowiedzUsuńOtóż to! Zwłaszcza, ze inwestycja szybko się zwróci :)
Usuńahah wygląda ciekawie; D
OdpowiedzUsuńA jaką ma ciekawą zawartość :D
Usuńnigdy nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńPora zacząć :)
UsuńZ Artdeco znam jedynie produkty do pielęgjacji dłoni i paznokci oraz cienie do powiek.
OdpowiedzUsuńPuder prezentuje się świetnie, jeszcze nie spotkałam się z taką formą :)
Pielęgnacja dłoni powiadasz hymmm.... to ja muszę przyjrzeć się ich ofercie z tej strony :)
Usuńcena masakryczna, ale jeśli cena się ponoć zwróci, to kiedyś może wypróbuję, bo teraz nie czas u mnie na makijaż :)
OdpowiedzUsuńNa makijaż jest zawsze czas hihi;p
UsuńAla ! Co za cudo!! :D Nie widziałam pudru w takiej formie :D Muszę go mieć:D
OdpowiedzUsuńBłagam bij, ale nie mów do mnie Ala ;p
UsuńMusisz go mieć, oj tak!
Great review, my love *_*
OdpowiedzUsuńHave a great week,
Nicole
www.nicoleta.me
ps. My latest tavel post - Koala Sanctuary Park
oo, ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńSprzedawałam to kiedyś jest extra. U mnie można było kupić dużą wersję sypką w eleganckiej puderniczce za 48zł stała cena, za solniczkę 28 zł. Na pewno zakupię w przyszłym miesiącu do kufra :)
OdpowiedzUsuńZnam też sklep internetowy w którym można kupić solniczkę za 25zł (15g) a puderniczkę za 39,66 (10g)
Pozdrawiam,
http://roxanne-makeup-artist.blogspot.com/
O proszę, mogę prosić namiary?
Usuń