poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Revlon Professional 200 nutri color creme - koloryzujący krem 3 w 1

Witajcie,

Nie trudno zauważyć, że na moich włosach wiele się dzieje. Długo szukałam nieinwazyjnego odświeżacza koloru, zwłaszcza że moje ukochane fiolety lubią się spierać.
 Nie chcąc krzywdzić swoich włosów, a jednocześnie nie chcąc hasać w spłowiałych kolorach (nie mówię tutaj o specjalnym, starobabcinym odcieniu), za namową mojej cudownej fryzjerki zainwestowałam w krem koloryzujący 3 w 1 marki Revlon Professional. 


W pięknej buteleczce z pompką znajduje się 250 ml magicznego, intensywnie fioletowego kremu o dość gęstej konsystencji. Producent zaleca trzymanie go na włosach 3 minuty. Od razu Wam powiem, że nie mam bladego pojęcia jaki jest efekt po 3 minutach. Ja zgodnie z zaleceniami Klaudii mieszam niewielką porcję kremu Revlon z dowolną odżywką i taką papkę nakładam na włosy. Robię to bardzo niechlujnie. Nie zwracam uwagi na zegarek. Dziś trzymałam mieszankę na głowie około 30 minut. 
A oto efekt. 


Drugim sposobem aplikacji, który przetestowałam było nałożenie krem na pasemka włosów i po prostu wysuszenie ich. Z niespłukanym kremem chodziłam 2 dni. Produkt nie skleił włosów i wyglądał bardzo naturalnie (o ile fiolet można nazwać naturalnym). 

Aplikację i efekty jakie osiągamy dzięki kremikowi z Revlon ogranicza tylko nasza wyobraźnia. 


Olbrzymim plusem produktu jest to, że nie wchodzi on w łuski włosów, a jedynie barwi je z zewnątrz, co sprawia, że zabieg nie niszczy włosów. Uważam, że jest on o wiele lepszy od tonerów, głównie dlatego że efekt utrzymuje się dłużej i spłukuje się równomiernie. 
Nie ma tutaj mowy o brudnej poduszce, czapce, czy kołnierzyku.

Włosy po zastosowaniu kremu są błyszczące, miękkie, a nasycenie koloru zależy tylko i wyłącznie od czasu trzymania specyfiku na włosach. Cudo!

Jedynym minusem jakiego się dopatrzyłam jest dostępność. Nie ma mowy, że znajdziecie go w drogeriach. Należy szukać w zagranicznych sklepach, bądź w krajowych hurtowniach fryzjerskich.

Cena to około 50 zł - niewiele, jak za tak wydajny, dobry, profesjonalny produkt.

Na koniec dodam jeszcze, że usunięcie zabrudzeń ze skóry jest dziecinnie proste - wystarczy wacik namoczyć wodą z odrobiną szamponu do włosów.



Jak Wam się podoba mój obecny kolor?
Ktoś z Was skusi się na Revlon 200 nutri color creme?

68 komentarzy:

  1. o mamuniu, jaki niesamowity kolor, zazdroszczę! świetna farba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście kolor wygląda fajnie, ale to już nie dla mnie ;) Kiedyś byłam taka szalona, przechodziłam kilka kolorów włosów, ale już chyba się zestarzałam i idąc na studia stwierdzam, że wolę siebie w naturalnym kolorze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ważne są metryki, ważne w czym dobrze się czujemy :)

      Usuń
  3. tego szukałam, zbieram kasę i kupuje ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny kolor :)
    mam nadzieję, że do mnie zajrzysz :)
    http://flemour.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Czymś takim mogła bym wypróbować jakieś kolory na swoich włoskach, bo jak rozumiem są też inne? :)
    Ten fiolet bardzo mi się podoba ale niestety nie jest dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. oja :O cudowny kolor! ale pewnie to cudo chwyta tylko na jasnych włosach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciemne włosy (mąż ma prawie czarne) również chwytają. U niego dały piękne refleksy fioletowe.Nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła:D

      Usuń
    2. Oooo! Pocieszyłaś mnie, dzięki :) Trzeba spróbować :)

      Usuń
    3. Kolorowe refleksy będą pięknie wyglądały w wiosennym słońcu :)

      Usuń
  7. Kolor świetny, choć sama bym się na taki nie zdecydowała ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze przyznac, ze kolor robi wrazenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny efekt!
    Ciekawe, czy jest taki produkt równiez dla brązowych włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ciemnych włosach uzyskasz refleksy kolorów :) Oczywiście do wyboru jest ich więcej :)

      Usuń
  10. Ale śliczny, żywy kolor :D Jednak naturalnym bym go nie nazwała :D

    OdpowiedzUsuń
  11. BOSKI, BOSKI, BOSKI, ABSOLUTNIE BOSKI! Lepszy niż te moje kredy :D
    Szkoda, że jest tak slabo dostępny, bo zaraz bym go kupiła i szalała z kolorami na kudełkach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajdź hurtownie i pytaj o niego :) gama kolorystyczna jest dość szeroka, więc miałabyś w czym wybierać :D

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  12. bardzo fajny sposób na chęć szaleństwa na włosach :) nie widziałam wcześniej tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie odwiedzasz hurtowni fryzjerskich nie mogłaś go widzieć.

      Usuń
  13. JAKI CUDOWNY! Ciekawe czy moje wlosy by chycił!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwyta każde włosy. Na ciemnych uzyskasz piękny refleks;)

      Usuń
  14. Żeby się dało tak nieagresywnie zafarbować włosy na blond...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ląduje na mojej liście, no cudo :) !!

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwszy raz w życiu widzę taki produkt, odcień jaki daje jest niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam zaskoczona, gdy fryzjerka mi go wręczyła :)

      Usuń
  17. Ale fajna ta farba! Świetny kolor! :) Dziękuję za miłe słowa. :*

    OdpowiedzUsuń
  18. noo świetna! jesteś odważna!

    OdpowiedzUsuń
  19. Zazdroszczę odwagi, mi trochę włosów szkoda na farbowanie po całości. Boje się, że nawet zmywalna nie zejdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam, ten produkt nie niszczy włosów. :)

      Usuń
  20. Podziwiam, jesteś odważna. Ale kolorek boski.
    pozdrawiam serdecznie!:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi
    1. Tak, ja to ja i nie wiem jak mam interpretować Twoje zdziwienie :D

      Usuń
  22. Kolor świetny, chętnie bym sobie takie dwa pasemka na lato zrobiła, ale na moich ciemnych włosach pewnie to nic nie da..

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ fiolecik. A czy inne kolory tego cuda są też dostępne? Ja zrezygnowałam z czerwieni też ze względu na jej szybkie płowienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest dostępna dość szeroka paleta barw.;)

      Usuń
  24. nie nie ja bym nie kombinowała z takim kolorem ;D nie jestem tak odważna, ale Ciebie podziwiam. a i staję się stąłym czytelnikiem ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedyś używałam sporo takich tonerów :-) Szczególnie lubiłam fiolety i mocne czerwienie :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. hehe genialne :D! uwielbiam odwazne kolory, sama mialam kiedys rozowe pasemko :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Odcień bardzo imprezowy. Osobiście wolę obecnie bardziej stonowane kolory, ale w latach liceum mogłabym się zdecydować :) Nie wiedziałam nawet, że coś takiego istnieje.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dobrze rozumiem, że wytrzymuje tylko jedno mycie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, źle zrozumiałaś. Trzyma się około 2 tygodni.

      Usuń
  30. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  31. Hejka, czy moze znasz kogos kto stosował ten krem na naturalny kolor? Bo wszędzie czytam ze produkt przeznaczony tylko do włosów farbowanych, ze nie wolno stosować na naturalne... A juz kupiłam ładny blondzik zeby troszkę ożywić swoje ;)

    OdpowiedzUsuń